Profil użytkownika olamus

olamus napisał(a) o: olamus
Dziewczyna z fabryki zapałek (1990)

Prosty, wręcz ascetyczny, a przy tym niezwykle poruszający. Warto

olamus napisał(a) o: olamus
Ruchomy zamek Hauru (2004)

Konia z rzędem temu kto jest w stanie przewidzieć, co przyniesie kolejna scena "Ruchomego zamku". Mam słabość do Miyazakiego, ale tym razem wykazał się zbytnią brawurą.

olamus napisał(a) o: olamus
Miłość (2012)

Bardzo dobry dokument. Jest tu ciekawe uchwycone starcie kapryśnych indywidualistów, którym, w czasie intymnych momentów gry i tworzenia, udaje się wnieść ponad swoje ego wybrzmieć jak miłosny kwintet ;)

olamus napisał(a) o: olamus
Bogowie (2014)

Spójny.Niepomnikowy.Warto

olamus napisał(a) o: olamus
Brud (2013)

Pieprzna komedia która niepostrzeżenie zmienia się w dramat. Plus za brawurową kreację Jamesa McAvoy'a i kilka celnych spostrzeżeń na tema Szkocji.Świetnie się nadaje do zresetowania mózgu.

olamus napisał(a) o: olamus
Spring Breakers (2012)

Gdyby Britney Spears miała problem z wyborem reżysera do następnego teledysku, to może śmiało zgłosić się do Harmony Korine.

olamus napisał(a) o: olamus
U niej w domu (2012)

Przewrotny i inteligentny. Ozon w świetnej formie.

olamus napisał(a) o: olamus
Jeden dzień (2011)

Niestety banalny do bólu

olamus napisał(a) o: olamus
Ogród Luizy (2007)

Urokliwa historia! Główna para zagrała fenomenalnie, ale czegoś mi zabrakło. Chyba dało się lepiej przeprowadzić wątek sensacyjny i poprawić montaż.

olamus napisał(a) o: olamus
Zagubiony czas (2011)

Chwyta za serce. Piękna historia. Warto

olamus napisał(a) o: olamus
Grand Budapest Hotel (2014)

Jest coś ujmującego w tej dowcipnej, trochę staromodnej lecz nie pozbawionej elegancji, opowiastce. Przekonałam się znów do Wesa Andersona

olamus napisał(a) o: olamus
Witaj w klubie (2013)

McConaughey kojarzył mi się zawsze z nagą opaloną klatą w scenerii a la "Słoneczny parol". Byłam mile zaskoczona mogąc w czasie seansu "Witajcie w klubie" wreszcie dostrzec coś więcej niż muskuły. Matthew,oby tak dalej!

olamus napisał(a) o: olamus
Wielkie złe wilki | Duże złe wilki (2013)

"Masakra piłą tarczową" połaczona z duża dawką czarnego humoru. Całkiem udana sensacja.

olamus napisał(a) o: olamus
Jack Strong (2014)

Wstydu nie ma ale oczekiwałam czegoś bardziej błyskotliwego.

olamus napisał(a) o: olamus
Wielkie piękno (2013)

Słodko-gorzka, dogłębnie przemyślana pod względem formy I treści, rozprawa o nieznosnej lekkości bytu. Ten film powalił mnie na łopatki pięknem I dojrzałościà w podejściu do tematu. Brava signior Sorrentino!

olamus napisał(a) o: olamus
Angel (2007)

Ozon przyzwyczaił mnie do kina w którym pojawia się element zaskoczenia, coś nietypowego. "Angel" niestety jest historią do bólu przewidywalną. Może chodziło o ożywienie świata na granicy XIX i XX wieku? Mimo wszystko po seansie pozostaje lekkie rozczarowanie.

olamus napisał(a) o: olamus
Wilk z Wall Street (2013)

W kinach histeria - na szczęście uzasadniona. Wilk jest sprawnie zrobiony i nie brak w nim świetnych sekwencji humorystycznych (brzuszek boli ze śmiechu), ani dobrego aktorstwa (Leo w chwilach wkurzenia przypomina Brando).
Chyba Scorsese się nie starzeje ;)

olamus napisał(a) o: olamus
Don Jon (2013)

Historia zbyt naiwna, bym dała się nabrać - mimo wszystko odprężająca rozrywka.

olamus napisał(a) o: olamus
Królestwo zwierząt (2010)

Bardzo klimatyczny a przy tym zaskakujący. Krótkie przypomnienie, że jesteśmy bardziej zwierzęcy niż nam się wydaje.

olamus napisał(a) o: olamus
Gulczas, a jak myślisz... (2001)

Daję sobie 1 gwiazdkę za to, że udało mi się obejrzeć cały (sic!) zwiastun filmu.