olamus

napisała o Kapryśna chmura

Ten film jest jak arbuz ze zbytnią ilością pestek. Dobry, lecz nie na tyle by się rozsmakować.
Urocze sekwencje musicalowe, cała reszta już mniej ciekawa.

Pestek w sam raz moim zdaniem, mimo że nie przepadam za arbuzami.

Twój komentarz, biorąc pod uwagę fabułę, jest b. dwuznaczny ;)